Wiele rodzin przygotowuje się na ten czas świąteczny z różnymi niepokojami i wątpliwościami. Kiedy ich bliscy przebywają na terapii uzależnienia, np. w naszym ośrodku, kierującym swoją ofertę m.in. do osób wybierających się a terapię odwykową z Gdańska, zastanawiają się czy wziąć ich na przepustkę do domu czy zostawić w placówce. W tym wpisie nie będzie gotowej odpowiedzi na to pytanie, ale postaram się przybliżyć oba rozwiązania, by ułatwić podjęcie decyzji. Święta w domu mają oczywiste zalety, nasz bliski jest z nami, możemy mieć poczucie bycia razem, wspólnoty, tego, że jesteśmy „wszyscy razem”, nie tęsknimy, nie mamy poczucia winy, że „zostawiliśmy” bliskiego, możemy cieszyć się (być może pierwszym od dawna) świętowaniem bez alkoholu czy używek. Jednak jesteśmy w pewnej czujności i napięciu, nie można mieć gwarancji, że ta okazja nie będzie tzw. wyzwalaczem głodu do picia czy zażywania. Może to być wyjątkowo trudny czas dla uzależnionego, ponieważ jego psychika dobrze pamięta okresy picia w tych dniach. W takiej sytuacji lepiej, aby ten czas spędził w ośrodku pod opieką specjalistów. W ośrodku organizujemy rodzinne święta, wspólnie nakrywamy do stołu, jesteśmy razem i staramy się tworzyć przyjazną atmosferę, nie chcemy aby ktoś czuł się samotny. Możliwe są oczywiście odwiedziny i wspólne świętowanie razem z bliskim w bezpiecznych warunkach.
Gdybyśmy chcieli jednak spędzić ten czas z uzależnionym w domu to dobrze jest asekuracyjnie podzielić dni – trochę w domu, resztę w ośrodku. W domu dobrze, aby osoba uzależniona tak jak inni członkowie rodziny miała swoje zadania i obowiązki w przygotowaniach świątecznych. Niech nie zostaje na długo sama, dobrze jest jej towarzyszyć. Oczywiście nie powinno być ani na stole ani w domu żadnego alkoholu czy wznoszenia toastów nawet wodą. Nie podajemy nic w kieliszkach i ogólnie unikamy wszelkich skojarzeń z alkoholem (czy używkami, jeśli uzależnienie tego dotyczy). Nie musimy robić z terapii i picia tematu tabu, ale poważniejszych tematów z tym związanych lepiej nie poruszać przy świątecznym stole. Dobrze aby nie było zbyt dużo osób, szczególnie nie znających problemu. Dla wielu osób te święta będą od wielu lat pierwszymi świętami na trzeźwo – za wszystkich trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego dobrego, na tych nowych drogach życia.


Sprawdź powiązane artykuły i dowiedz się więcej:

Facebook