Nadużywanie alkoholu jest jednym z głównych uzależnień, z którym boryka się wiele osób na świecie. W Polsce statystyki mówią o 15% uzależnionych, ale wiadomym jest fakt, że wartość ta jest większą nawet dwukrotnie. Alkoholizm może nie tylko siać spustoszenie w życiu osobistym osoby uzależnionej, ale również ma duży wpływ na związek, w którym ona się znajduje. Tak samo działają na nasze relacje inne nałogi i tu nie chodzi tylko o zaglądanie do kieliszka. Największą szkodliwość uzależnień można odnotować w aspektach wspólnego życia związanych z intymnością, partnerstwem i/lub małżeństwem.

Każdy, kto żyje w związku z osobą uzależnioną, będzie musiał stawić czoła wielu emocjonalnym, fizycznym i psychologicznym wyzwaniom. Osoby z uzależnieniami zwykle mają zachwiania nastroju i trudną do zaakceptowania osobowość. Stąd też biorą się ich problemy z utrzymywaniem zdrowych relacji z najbliższym otoczeniem ze względu na wysoką tendencję do substancji uzależniających. Sam ich wpływ na relacje oraz bliskość jest szeroko rozumianym i dotyka wielu różnych obszarów życia codziennego. W artykule tym przyjrzymy się różnym aspektom związków, które mogą być zakłócone przez uzależnienie.

Jak uzależnienie wpływa na nasze relacje?

Niewątpliwym jest fakt złego wpływu uzależnienia na różnego rodzaju związki partnerskie. Pierwszym obszarem, który ta szkodliwość dotyka jest intymność, co nie zawsze musi oznaczać seks. Częściami intymnej relacji, na które mogą wpływać skutki nadużywania substancji psychoaktywnych, są:

  • zaufanie,
  • stabilność w uczuciach,
  • serdeczność,
  • zaangażowanie,
  • wspólne wartości,
  • poszanowanie.

Kiedy w relacji partnerskiej pojawia się alkohol w dużych ilościach, to zachodzi wysokie ryzyko, że występują także nadużycia związane z zachowaniami zarówno tymi werbalnymi, jak i fizycznymi. Pogorszenie sytuacji par małżeńskich lub nieformalnych wynika często z kłótni, problemów finansowych, aktów niewierności lub, co gorsza, z przemocy domowej, która w świetle prawa jest przestępstwem.

W wielu przypadkach zadajemy sobie pytanie: Czy jesteśmy w stanie pokonać uzależnienie najbliższej nam osoby? W przypadku związków małżeńskich, w których jedna osoba nadużywa alkoholu, badania pokazują, że prawdopodobieństwo zakończenia związku rozwodem jest o 50% bardziej prawdopodobne.

Życie z osobą uzależnioną może być prawdziwym piekłem. Sam byt związku staje się wówczas nieprzewidywalny i niebezpieczny, ale czasem ekscytujący i romantyczny. Nigdy nie wiadomo, kiedy zostaniemy obwinieni lub oskarżeni wielokrotnie o coś czego nie zrobiliśmy. Jednak w momentach kiedy uzależniony staje się postępuje nieodpowiedzialnie, z jednej strony bagatelizujemy je, a z drugiej często stajemy się jedynym funkcjonującym rodzicem, a nawet jedynym żywicielem rodziny.

Uzależnienie sprawia, że nie możemy liczyć na jakiekolwiek wsparcie ze strony naszego partnera. Mimo wszystko ratujemy go od wszelakich problemów, życiowych katastrof, problemów zdrowotnych, wypadków lub więzienia.

Będąc w związku z osobą uzależnioną często robimy wymówki w pracy i na spotkaniach rodzinnych. Nierzadko bywają sytuacje, że dodatkowo borykamy się z problemami finansowymi, przestępczością, przemocą w rodzinie lub niewiernością ze strony osoby uzależnionej.

Właśnie przez taką osobę coraz częściej martwimy się, czujemy gniew, lęk i osamotnienie. Niemalże zawsze ukrywamy naszą złą sytuację w prywatnym życiu przed przyjaciółmi, współpracownikami, a nawet rodziną, aby zakamuflować problemy związane z uzależnieniem lub też alkoholizmem. Nasz wstyd uzasadniony jest faktem poczuciem odpowiedzialności za działania uzależnionego. Będąc osobą współuzależnioną nasza niska samoocena wywołana jest nierzadko nieprawdziwymi słowami, obelgami, obwinianiem i innymi słownymi nadużyciami.

W takich związkach poczucie bezpieczeństwa i zaufania do partnerów słabnie, co prowadzi dwie osoby do katastrofalnego końca, czyli rozłąki. Musimy pamiętać, że nawet sam alkohol jest narkotykiem, a wiele uczuć, których doświadczają partnerzy, jest takie samo, niezależnie od rodzaju uzależnienia.

terapia alkoholowa

Uzależnienie uważa się za chorobę

Uzależnienie uważa się za chorobę psychiczną, a czasami nawet śmiertelną. Każdy nałóg działa na podobnej zasadzie, ale z odmienną „siłą rażenia”. Narkomani używają i piją, aby złagodzić emocjonalny ból i pustkę. Często próbują się kontrolować, czasami im to wychodzi, ale tylko przez jakiś okres, aż nie pojawi się zespół abstynencyjny. Wtedy to siła uzależnienia wzrasta nawet kilkukrotnie, tak jak podczas odchudzania pojawia się efekt jojo.

Przykładowo kiedy alkoholicy starają się ograniczyć spożywanie alkoholu, ostatecznie piją więcej, niż zamierzają, pomimo ich najlepszych starań, aby tego nie robić. Bez względu na to, co mówią, uzależnieni nie piją ani nie używają z powodu najbliższych, ani też dlatego, że brakuje im moralności czy też silnej woli. Piją i używają, ponieważ mają chorobę i są uzależnieni. W rzeczywistości każda osoba uzależniona odmówi pójścia do specjalisty nawet najbliższy, a co gorsza, obwini ich o zaistniałą sytuację.

„Choroba rodzinna”

Warto nadmienić, że uzależnienie jest zaliczane do „chorób rodzinnych”. Z reguły scenariusz jest podobny i polega on na tym, że osoby bliskie uzależnionemu próbują kontrolować sytuację, picie alkoholu lub używanie narkotyków i jego samego. Jeśli żyjemy z osobą uzależnioną od narkotyków, to jesteśmy najbardziej dotknięci, a dzieci poważnie cierpią z powodu swojej słabości i braku dojrzałości, szczególnie jeśli ich matka lub oboje rodzice są narkomanami.

Leczenie narkomanii dla mieszkańców Stargardu, którzy zmagają się z uzależnieniem to często pierwszy krok do normalnego życia.

Bolesne jest bezradne obserwowanie człowieka, którego kochamy, niszczącego powoli siebie, nasze nadzieje i marzenia oraz naszą rodzinę. Wtedy to czujemy się sfrustrowani i urażeni, że wielokrotnie wierzymy w niedotrzymane obietnice uzależnionego i próbujemy kontrolować tą nieciekawą sytuację. Odmowa specjalistycznego leczenia dotyczy zarówno rodziny, jak i samego uzależnionego. Z czasem członkowie rodziny stają się obsesyjnie związani (współuzależnieni) z alkoholikami, takimi jak alkohol z nim samym. Prosto mówiąc mogą go szukać w barach, liczyć jego lub jej drinki, wylewać alkohol lub szukać butelek.

Nadzieja i regeneracja

Członkowie rodziny łatwo stają się osobami współuzależnionymi. Bez specjalistycznej pomocy syndrom ten będzie przebiegać tak samo wyniszczającą trajektorią jak u uzależnionego. Istnieje jednak nadzieja i pomoc zarówno dla osób uzależnionych jak i członków jego rodziny.

Pierwszym krokiem jest nauczenie się jak najwięcej o swoim nałogu i o współuzależnieniu. Wiele rzeczy, które ludzie robią samodzielnie, aby pomóc uzależnionemu, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i w rzeczywistości może pogorszyć sytuację. Dlatego też warto posłuchać osób z dużym doświadczeniem, siłą i cierpliwością. Chcą uzyskać pomoc dla siebie i swojego partnera z ośrodka terapii, który rozumie zawiłości i interdynamikę osób z uzależnieniami i ich rodzin. Jeśli sam zmagasz się z jakimkolwiek uzależnieniem, zastanów się, czy twój partner Tobie pomaga czy też szkodzi twoim wysiłkom naprawczym. Przeważnie jest tak, że jak jeden cierpli to rani drugiego. Transformacja jednego partnera może sygnalizować zmianę dla was obojga.

Skontaktuj się z nami dzisiaj, aby porozmawiać z jednym z naszych specjalistów w celu wyszukania dla Ciebie najlepszego rozwiązania.

 


Sprawdź powiązane artykuły i dowiedz się więcej:

Facebook