Czy naprawdę sam sobie poradzisz?

Wiele osób uzależnionych kiedy już zrobi pierwszy krok i zauważy, że jednak ma problem z piciem czy nadużywaniem, jeszcze jakiś czas żyje w nadziei, że sami sobie poradzą i nie potrzebują żadnej profesjonalnej pomocy. Czasem opóźnia to leczenie o kilka lat. Lat, które mimo przeróżnych prób i starań, dalej pogarszają sytuację, zabierają wiele energii i stopniowo pozbawiają sił i nadziei. Próby te nie są oparte o wiedzę na temat wychodzenia z nałogu, a człowiek uzależniony czuje się coraz bardziej bezsilny i uwikłany w nałóg. Niestety, ale zarówno doświadczenia, jak i fakty, mówią, że samodzielne wyjście z czynnego uzależnienia jest bardzo mało prawdopodobne. Wiem, że są takie osoby, które zaprzestały np. picia w oparciu o jakieś silne wartości (wiara, chęć uratowania rodziny, zdrowia czy wręcz życia), ale jednak są to bardzo pojedyncze osoby. Zazwyczaj samodzielnie nie jest to możliwe, choćby z powodu psychologicznych mechanizmów uzależnienia, które tak zniekształcają sposób rozumowania i odczuwania, że samemu trudno jest to zobaczyć z boku, z dystansem i realnością. I od tego, aby pracować nad zmianą zarówno sposobu patrzenia na nałóg, siebie w tym oraz poprawy radzenia sobie z emocjami, jest specjalista, który daje również duże wsparcie i odzyskanie nadziei, w tym początkowym, bardzo trudnym okresie. Im wcześniej zaczniesz terapię, tym szybciej możesz zatrzymać rozwój nałogu i nie dopuścić do dalszego pogarszania sytuacji.

Poznaj warunki i ofertę OŚRODKA TERAPII UZALEŻNIEŃ “NOWE ŻYCIE”

Autor: Joanna LIDA – Certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień


Sprawdź powiązane artykuły i dowiedz się więcej:

Facebook